O mnie


niedziela, 23 listopada 2014

dzien 4





hej hej :) dzis robie 4 dzien wyzwania. Zadaniem jest opisane tego czego nauczyłam się wpoprzednim miesiacu. Hmm ... Ostatnio moje życie się całkowicie zmieniło :). Dostałam się na studia i zeszły miesiac był tym pierwsszym. Najważniejsze czego się nauczylam to to żeby się nie zmieniać i być sobą. Nie bać się tego. Jesli komus nie pasuje to jacy jestesmy to nie powinna byc nasza sprawa. Nie mozemy byc zalezni od innych. Warto mieć w sobie duzo radosci i czlowiczenstwa. Teraz bede nad soba pracowala :).  Nauczyłam się tego, że jesli komus na Tobie zalezy to zorbi wszystko, jesli nie zalezy to nic nie zrobi bo ma Cie w tyłku. Ty czy się to głownie chlopakow. Zawsze chcialam miec swojego super chlopaka :). Jak ktos mi sie podoba i staram sie we wszystkim , jestem mila i wgl to po jakims czasie mnie olewa. I wtedy jest mi przykro.  Najpierw jest ok , on zaczyna rozmowe, chce sie spotkac, a po jakims czasie mnie olewa. Tak juz bylo wiele razy. Mam jakiegos pecha. Nieweim co robie zle. I teraz naprawde jak to ma tak wygladac to nauczylam sie tegożeby nie przywiazywac sie tak latwo .... To jest trudne no ale kiedys trzeba zaczac. Wszyscy gdy kosgos potrzebuje mowia mi NIE.  Po ktoryms razie wiem, że nie mam na kogo liczyć. Mogli mi sprawic wiele radosci, a tak kolejna przykrosc. Ja juz nienawidze slowa NIE. Nauczyłam sie tego zeby traktować ludzi z wzajemnoscia. Zawsze staram się żeby ludzie mieli we mnie oparcie. Moge pomoc we wszytkim. Nawet jesli kogos nie lubie. Potrzebuje pomocy. Ok , moge pomoc, ale ja nic nie chce i nic nie wymagam, bo wiem , że mi nie pozmoze , gdy bede cos chciala. Trzeba być bardziej otwartym, a ja ogolnie jestem zamknieta w sobie. Tak wyszlo no ale chcialabym byc bardziej otwarta. W tym miesiacu udalo sie to  calkiem niezle :). Bardzo duzo czasu spedzilam na rozmowach z ludzmi. Rozmowy byly ciekawe, wiec nie chcialo sie przerywac :). Nauczyłam się poslugiwac srodkami komunikacji miejskiej. Gdy mieszkałam w malej miejscowosci nigdy nie widzialam nawet tramwaju na oczy. Nie jezdzilam autobusami. Wszedzie blisko i mozna dojsc pieszo. A gdy zamieszkalam we Wrocłaiu na studia to musiałm sie przystosowac do zmian. Zdarzylo sie ze wsiadlam nie do tego tramaju co chcialam :D. Jeszcze trzeba bardziej uwazac. Nauczylam sie studenckiego życia. Jak oszczedzać piniązki, co gotować , próbować nowe potrawy oraz jak być odważniejszą. 


Buziaczki :*

2 komentarze:

Translate